Wymiana panewek korbowodowych. Część 1 – demontaż z ramy i rozłożenie silnika

Zaczęło się od tego, że zaczęło stukać.

Opinii było tyle ilu słuchających. Jakby nie sprawdzać (również przez stetoskop) to coś stukało na zimnym silniku w skrzyni korbowej (stetoskop dał znać, że na ciepłym też leciutko już puka). Podejrzenie padło na panewki.

Podjąłem decyzję o rozebraniu całości, ponieważ dalsza eksploatacja z uszkodzonymi panewkami (jeżeli to panewki) mogła doprowadzić jedynie do zniszczenia wału korbowego.

We wtorek 24.04 rozłączyłem i zdjąłem wszystkie graty. Z pomocą Flinstera i Afrykańskiego Misia (dzięki chłopaki!) wyciągnęliśmy silnik na stół. Całość zajęła około 6h spokojnej pracy.

W środę zwaliłem rozrząd, cylindry i boczne obudowy. Tu zatrzymałem się na koszu sprzęgłowym i rotorze. Zabrakło blokady i kluczy – dużej nasadki i oczkowego. Tak czy inaczej bez pneumatyka byłoby ciężko odkręcić. W ten sposób zleciało kolejne 6h spokojnej pracy. Wiem, powoli, ale każdą część oglądam z uwagą i układam po kolei. Robienie zdjęć też zajmuje trochę czasu.

W czwartek z rana silnik do bagażnika (w takim stanie waży już dość mało – nie ma problemu samemu załadować go do samochodu) i jazda do serwisu Suzuki. Tutaj kilkanaście minut walki kluczem pneumatycznym i kosz sprzęgłowy oraz rotor (potrzebny ściągacz) zostały zdjęte.

Po pracy znów do garażu na jakieś kolejne 6h. Teraz robota poszła sprawnie. Z tym, że odkręcenie paru śrub wymagało małych kombinacji i dobrej dźwigni (zdjęcia).

Po rozpołowieniu silnika i wyjęciu wału okazało się, że panewki korbowodowe od strony stopy korbowodu mają po środku wyślizgane “placki”. Z tego co wiem panewka nie powinna się tak zużywać. Wał wygląda dobrze.

W piątek znów pojechałem z gratami do Suzuki i tu niestety zastał mnie cholernie długi weekend. Zostawiłem wał celem dopasowania i zamówienia nowych panewek. W poniedziałek 07.05 dopiero otwierają i wtedy (może) coś się dowiem.

Poniżej garść zdjęć (dodałem skrótowe opisy).


1. Układ rur, kabli, linek. A w końcu udało mi się to jakoś ułożyć i znów czeka mnie – tym razem totalna – rozbiórka.


2. Cd. układ rur, kabli, linek.


3. Cd. układ rur, kabli, linek.


4. Cd. układ rur, kabli, linek.


5. Cd. układ rur, kabli, linek.


6. Cd. układ rur, kabli, linek.


7. Układ rur, kabli, linek z lewej strony.


8. Demontaż wydechu.


9. Przewody czujnika temperatury i wentylatora chłodnicy. Czujnik jest wyłącznikiem włączonym szeregowo z silnikiem wentylatora.


10. Przed zdjęciem dźwigni zmiany biegów zaznaczamy markerem przecięcie opaski na wałku.


11. W następnym kroku odkręcamy całą dźwignię zmiany biegów.


12. Cd. dźwignia zmiany biegów.


13. Odkręcamy dźwignię hamulca. Trzpień ma kwadrat więc nie trzeba zaznaczać jej położenia. Pompę i jej osłonę też demontujemy.


14. Mocowanie osłony kardana.


15. Zdjęta opaska kardana. Widać miejsce po odkręconym podnóżku.


16. Plastikowa płytka pod pokrywą zaworów cylindra nr 1.


17. Zdjęcie na koniec pierwszego dnia pracy.


18. Mój biedny VX bez silnika.


19. Przygotowania do zdjęcia rozrządu.


20. Cd. przygotowań do zdjęcia rozrządu.


21. Sprawdzenie znaków rozrządu.


22. Znaki na drugim cylindrze.


23. Znaki na pierwszym cylindrze.


24. Mechanizm zmiany biegów.


25. Zdjęty docisk sprzęgła.


26. Ogólny widok na silnik bez cylindrów.


27. Silnik – widok z góry.


28. Koniec drugiego dnia pracy. Przybywa części.


29. Demontaż kosza sprzęgłowego.


30. Popychacz docisku.


31. Cd. demontaż kosza sprzęgłowego.


32. Kolejne części.


33. Kosz zdjęty.


34. Podkładki i dystanse kosza sprzęgłowego.


35. Demontaż napinacza i łańcucha rozrządu pierwszego cylindra.


36. Koło zębate napędu łańcucha rozrządu drugiego cylindra.


37. Mechanizm zmiany biegów.


38. Pompa oleju.


39. Cd. mechanizm zmiany biegów.


40. Cd. mechanizm zmiany biegów.


41. Konstrukcja mechanizmu zapadkowego. Widać rozwaloną śrubkę. Nie dała się odkręcić inaczej jak pobijakiem.


42. Mechanizm zmiany biegów w częściach.


43. Wałek zmiany biegów.


44. Cd. wałek zmiany biegów.


45. Demontaż koła zamachowego.


46. Demontaż napinacza i łańcucha rozrządu drugiego cylindra.


47. Ogólny widok z lewej strony.


48. Demontaż czujnika biegu jałowego.


49. Wracamy na prawą stronę.


50. Odkręcanie śruby jednego z wałków w skrzyni biegów (gwint odwrotny).


51. Blokujemy śrubą na drugim wałku.


52. Odkręcona.


53. Kolejna śruba. Wrzucamy 5 bieg i blokujemy kardanem. Tutaj gwint normalny.


54. Blokada kluczem francuskim.


55. Odkręcona.


56. Demontaż kardana – niepotrzebne do rozebrania silnika – nie wiedziałem niestety.


57. Cd. demontaż kardana.


58. Odkręcanie śrub łączących blok silnika.


59. Cd. odkręcanie śrub łączących blok silnika.


60. Cd. odkręcanie śrub łączących blok silnika.


61. Cd. odkręcanie śrub łączących blok silnika.


62. Wszystko zostaje w lewej połowie bloku.


63. Skrzynia biegów.


64. Panewka (tuleja) główna. Pęknięcie na pierścieniu na dole, zaczyna się pod pionową kreską łączącą srebrne części, między otworami dostarczającymi olej. Idzie w lewo i w dół na miedzianym pasku współpracującym z wałem. Edit > To nie jest pęknięcie tylko spod “miedzianej” warstwy zaczyna wyłazić zamek panewki (jest dzielona).


65. Panewka główna inne ujęcie.


66. Panewka główna – strona prawa. Demontaż i montaż – bez prasy raczej się nie obejdzie. Edit > Potrzebne również szlifowanie na konkretny wymiar.


67. Wał korbowy i korbowody.


68. Widać oznaczenia na korbach.


69. Panewka korbowodowa. W najniższej części stopy na panewce wyklepany (liźnięty ledwo ale jest) placek. Druga tak samo. Nie za bardzo to widać na zdjęciu.


70. Wygląd wału i oznaczenia na stopach korbowodów. Edit > Nie wiem jak odczytać oznaczenie na wale.


71. Wygląd wału z boku od strony alternatora.


72. Wał i korby oznaczone taśmą.

Czytaj dalej →


Na blogu i Instagramie dzielę się wiedzą oraz doświadczeniem. Jeśli wśród moich artykułów i postów znajdziesz coś dla siebie, możesz postawić mi kawę ☕, którą z przyjemnością wypiję w garażu realizując kolejny projekt! Dziękuję! 😉

Postaw mi kawę na buycoffee.to