Myju, myju

W niedzielę wybraliśmy się umyć nasze dzielne maszyny. Potem zaliczyliśmy wycieczkę do Rewy, gdzie w sympatycznej knajpce opitoliliśmy rybkę. Na koniec trasy podjechaliśmy na Szpanerplatz w Gdyni, żeby strzelić sobie fotkę . 😉

dsc01311