Taka sytuacja. Jadę drogą szybkiego ruchu, 110 km/h, około 5 tys. obr./min. Zbliżam się do wolno jadącego TIR’a, czas zatem rozpocząć manewr wyprzedzania. Upewniam się jak wygląda sytuacja na lewym pasie, włączam kierunkowskaz, ponownie sprawdzam, czy lewy pas jest wolny, odkręcam manetkę i… co? I nic!
Powinienem poczuć, jak przód mojego V-Strom’a “unosi” się na zawieszeniu w górę, a kątem oka zobaczyć wskazówki liczników prędkości oraz obrotów sprawnie podążające w kierunku końców swoich skal. Tym razem jednak nie dzieje się żadna z tych rzeczy! Silnik głośno zaryczał opierając się przed przekroczeniem “magicznej” bariery 5 tys. obr./min, a prędkościomierz nawet nie drgnął! Wsłuchując się w protesty silnika, usłyszałem przez pęd powietrza: – “Pić, pić! Suszy mnie, daj mi więcej wachy!“.
A niech to, przecież przed chwilą tankowałem! Paliwo w baku zatem mam! Co jest grane?! Wygląda na to, że coś złego dzieje się z pompą paliwa!
Czytaj dalej Regeneracja pompy paliwa →