“Mój VX nie chcę zapalić po dłuższym postoju. Co mam zrobić?” – takie pytania pojawiają się co jakiś czas na forum – zwłaszcza w okresie jesienno-zimowym i na początku “sezonu”.
Dlaczego jeżeli motocykl stoi dłuższy czas, to zdarza się, że nie możemy uruchomić silnika “od ręki”?
Dla posiadaczy gmoli podpowiedź jak łatwo zrobić spacerówki przydatne na dłuższej trasie. Pomijam kwestie wyglądu – wiem, wiem – popelina. 😉 Dla mnie robota wygląda solidnie i moim zdaniem nie razi aż tak bardzo.
Tak czy inaczej wygoda i możliwość rozprostowania nóg podczas jazdy rekompensuje wszystko. 😉
Sygnał dźwiękowy od dawna wydawał mi się za słaby. Natężenie dźwięku było niezadowalająco niskie.
Postanowiłem dołożyć drugi sygnał dźwiękowy. Przy okazji okazało się, że oryginalny dlatego jest dość słaby, że na przewodzie masowym i w obwodzie wyłącznika miałem po około 2,5 om oporu.
Oba klaksony zasilane są teraz przez przekaźnik bezpośrednio z akumulatora przez dodatkowy bezpiecznik.
1. Zdjęcia pokazujące gdzie znaleźć oznaczenia korb i czopów wału uzyskane dzięki pomocy Wieńka z forum Intrudera. Są znacznie czytelniejsze niż te z PDF ze strony VX800.net.
Opinii było tyle ilu słuchających. Jakby nie sprawdzać (również przez stetoskop) to coś stukało na zimnym silniku w skrzyni korbowej (stetoskop dał znać, że na ciepłym też leciutko już puka). Podejrzenie padło na panewki.
Podjąłem decyzję o rozebraniu całości, ponieważ dalsza eksploatacja z uszkodzonymi panewkami (jeżeli to panewki) mogła doprowadzić jedynie do zniszczenia wału korbowego.
Jakkolwiek instrukcja do VX 800 w prosty i czytelny sposób podaje czynności zmierzające do ustawienia luzu zaworowego, poniżej zamieszczam bardziej rozbudowany opis ze zdjęciami i wyjaśnieniem niektórych kwestii.
Według instrukcji inspekcji zaworów dokonujemy co 6000 km. W zależności od zastanego stanu korygujemy luzy zaworowe.