Światła awaryjne w VX800 – wykonanie instalacji elektrycznej i modyfikacja manetki – szczegóły na zdjęciach z opisami poniżej.
Wykorzystany przerywacz to APE 13A m. in. stosowany niegdyś w PF 126P. Ma dwa separowane wyjścia (złącza P i L) i dwie końcówki oznaczone “+” oraz “-” do podłączenia zasilania. Zamiast końcówki “-” może być wyprowadzony przewód do podłączenia masy.
Jak to najłatwiej ogarnąć? Odcinamy kontrolkę kierunkowskazów, a końcówki P i L przerywacza podłączamy do instalacji motocykla pozostałymi przewodami.
Jeden z przewodów od kontrolki łączymy przez diody (np. 1N4007) również z wyprowadzeniami P i L (katody diod do żaróweczki). Drugi przewód od kontrolki podłączamy do masy.
Zasilanie ze świateł pozycyjnych podajemy na “+” przerywacza. W zależności od posiadanego włącznika (dopuszczalny prąd) przez przekaźnik lub bezpośrednio.
I to już wszystko. 😉
Otwory w manetce, które odprowadzają wodę. Dwa z nich posłużą do montażu dodatkowej obudowy wyłącznika awaryjnych.Wnętrze manetki. Mało miejsca, stąd pomysł na wyłącznik w osobnej obudowie.Manetka inne ujęcie.Dostęp do otworów.Pierwsza przymiarka obudowy.Śruby docelowo będą odwrotnie, nakrętki trafią do środka manetki.Sama obudowa bez wyłącznika.Rzeźba obudowy i wyłącznik. Mieści się na styk, ale pasuje wyglądem, kolorem, funkcjonalnością.Pierwszy montaż z wyłącznikiem. O to chodziło.Widok od spodu – nakrętki jeszcze na zewnątrz. Dojdzie jeszcze otwór odprowadzający wodę.Znów grzebanie w manetce. Nakrętki w środku z podkładką sprężystą. Dodatkowa obudowa z tulejami w postaci dużych nakrętek. Wszystko mocno skręcone.Instalacja w reflektorze. Na pierwszym planie przerywacz od PF 126P, który posiada separowane obwody co ułatwia jego podłączenie.Widać przerywasz od PF 126P typu APE 13A (większa kostka) i przekaźnik (mniejsza kostka), który załącza 12V dociągnięte przez bezpiecznik bezpośrednio z akumulatora. Przekaźnik sterowany od pozycyjnych przez dołożony wyłącznik (zabezpieczenie przed włączeniem bez kluczyka, działa natomiast przy pozycji parkingowej załączającej pozycyjne). Układ jest tak prosty, że schemat chyba nie jest potrzebny.Z przerywacza plus trafia do instalacji przez przewody od kontrolki kierunkowskazów. Ich średnica jest wystarczająca. Zostały przecięte i skierowane do reflektora. Kontrolka zasilana dołożonymi przewodami od przerywacza przez dwie diody (wystarczy spojrzeć na schemat VX, żeby było wiadomo czemu były one potrzebne).Ogarnięcie wiązek dołożonych do reflektora.Miejsca starcza bez problemu. Dołożona instalacja bez trudu mieści się obok standardowych przewodów i kostek połączeniowych.Ułożone przed zamknięciem reflektora przewody, przerywacz i przekaźnik.I przy okazji bonus – przydatne do nawigacji i na kempingu – gniazdko zapalniczki.Pseudo wodoszczelna klapka. Wystarczy, w tym miejscu jest w miarę sucho. Podłączenie przez bezpiecznik ten sam, który zasila awaryjne. Jego przewód (złączka) przykręcony przy przekaźniku rozrusznika. Nie ma więc dodatkowych przewodów przy klemach.Działanie świateł awaryjnych. Kierownica zablokowana kluczykiem w pozycji parkingowej, która włącza również światła pozycyjne.Manetka z przewodami – widok dla kierownika pojazdu. Przycisk wchodzi pod kciuk bez odrywania dłoni od kierownicy.
Na blogu i Instagramie dzielę się wiedzą oraz doświadczeniem. Jeśli wśród moich artykułów i postów znajdziesz coś dla siebie, możesz postawić mi kawę ☕, którą z przyjemnością wypiję w garażu realizując kolejny projekt! Dziękuję! 😉
