Szutrowa niedziela

Po dość długiej zimowej przerwie wciąż jesteśmy spragnieni jazdy. Na szczęście od ponad tygodnia aura sprzyja trójmiejskim motocyklistą. Trzeba wykorzystać dobrą pogodę!

Niedziela, około godziny 13. Ruszamy bez konkretnego pomysłu. Na początek, tak jak ostatnio, kierujemy się do Koleczkowa. Poprzednio pojechaliśmy stąd do Zbychowa, a dzisiaj postanawiamy skręcić na Kamień. Po chwili kończy się asfalt i zaczyna przyjemna szutrówka z której gdzieniegdzie można dostrzec jeziora Kamień i Wycztok.

Obieramy azymut na Rąb i Pomieczyno, jednak ciężko tutaj znaleźć coś ciekawego (tj. szutrowego)! Dlatego szybko zmieniamy plan i zawracamy w kierunku Szemudu, gdzie kontrolę nad naszą trasą przejmuje leciwa AM z ustawieniem “trasa terenowa”. Robota zaczyna iść gładko. 🙂

Malowniczymi leśnymi drogami (dostępnymi dla ruchu) docieramy do Paraszyna, gdzie robimy przerwę na sesję zdjęciową nad rzeką Łebą.

Miejsce bardzo urokliwe, warte odwiedzenia. 😛

Kierujemy się na Puck. Kawałek trasy pokonujemy asfaltem, żeby już za Bolszewem zjechać na leśne szlaki (dostępne dla ruchu) biegnące obrzeżami Puszczy Darżlubskiej.

W drodze do domu robimy dłuższy postój w Żelistrzewie, gdzie odwiedzamy kultowy Bar Country. 😛

Poniżej ślad naszej niedzielnej wycieczki. 🙂