BiwakOFF 2020 – tranzyt za nami!

W końcu! Czekaliśmy na to… cały rok! I znów jesteśmy w Chodlu nad zalewem, gdzie w tym roku zlokalizowana jest baza spotkania BiwakOFF.

Kto uczestniczył w spotkaniu BiwakOFF w poprzednich latach wie o co chodzi. To świetna impreza organizowaną przez Susznego i Perlika przy wsparciu chłopaków z grupy LEKKI OFF LUBLIN I OKOLICE. Integracja i wspólna jazda offem to temat przewodni tej imprezy. Trasa przygotowana pod ciężkie motocykle zapewnia maksymalną ilość offroadowych atrakcji – uczestnicy są zawsze zadowoleni. Nie ma się co dziwić, ekipa ma już niezłą wprawę, bo szykuje offroadowe atrakcje po raz czwarty. O poprzednich edycjach imprezy można przeczytać → tutaj i → tu.

Czytaj dalej BiwakOFF 2020 – tranzyt za nami!

Wiadomości z trasy BiwakOFF

Jeździmy! Trasa piękna, atrakcji offroad dużo, to i wszyscy zadowoleni. Tankowanie, doraźny serwis, łyk wody i lecimy dalej. 😉 Nasza grupa, czyli same ciężkie motocykle, tempo szybkie, ale z opcją postojów na zdjęcia, w trakcie przejazdu podzieliła się na dwie ekipy. Na starcie było nas troszkę za dużo, a i jak się wkrótce okazało prędkość pokonywania przeszkód przez uczestników była za bardzo zróżnicowana, żeby jechać razem. (więcej…)

Przerwa na obiad

Dojechaliśmy do Albrechtówki koło Kazimierza. Jesteśmy na obiedzie. Jest czas na pogaduchy, a przede wszystkim regeneracje sił. Atrakcji za nami dużo, bardzo dużo! Piach, piach i jeszcze raz piach, a czasem trochę błota! 😉 Nie jest lekko ale wszyscy dzielnie dają sobie radę. Nie ważne jak, ważne żeby przejechać. Kiedy trzeba pomagamy sobie nawzajem. W ruch idą liny albo dodatkowa para rąk, która pomaga postawić przewrócony motocykl na koła. I choć czasem w emocjach ktoś przeklnie, a upał i komary dają się we znaki, to nie ma to większego znaczenie. Jedziemy razem i nie poddajemy się! Właśnie o to tutaj (więcej…)

W bazie!

Trasa przejechana! Zajebista zabawa! Było świetnie. Jesteśmy troszkę zmęczeni ale za to naładowani pod korek pozytywnymi emocjami. Jakoś tak wyszło, że nasza grupa (a w zasadzie podgrupa) jako jedyna przejechała od początku do końca całą trasę.  Wiadomo, Wasyl prowadził, a Griba zamykał, a to oznacza, że nie ma miękkiej gry. 🙂 Teraz relaks, a później dalsza integracja i podsumowanie dnia przy ognisku. 😉 (więcej…)

Czas na relaks

Po przybyciu do bazy najpierw zmyliśmy z siebie kurz z drogi, a potem przyszedł czas na nocne Polaków rozmowy przy ognisku. Cieszymy się z każdego wspólnie przejechanego kilometra. Analizujemy po raz setny trasę i jej atrakcje. Wychwalamy nasze wspaniałe motocykle. Suszymy przy ognisku buty, no i oczywiście snujemy offroadowe plany na najbliższą przyszłość. 🙂 (więcej…)

Wracamy do domu

Wszystko co dobre kiedyś się kończy. Trzeba się zbierać bo do domu mamy dosłownie “rzut beretem” – jakieś 550 km. 😉 Żegnamy się z ekipą BiwakOFF i uczestnikami, którzy są jeszcze w bazie. Ruszamy jakoś po godzinie dziesiątej. W pięć motocykli tworzymy zgraną ekipę.  Marta prowadzi, a za nią gęsiego jadą Griba, Cesar, Miki i Wasyl. Za nami 190 km. Czas na dłuższą przerwę. My jemy kanapki, a Cesar w tym czasie uprawia moto aerobik. 😉 (więcej…)

Kiedy znowu umawiamy się na OFF?

Po 21 zjeżdżamy do Gdyni. Wyszło prawie 1300 km. Czy było warto? Odpowiedź może być tylko jedna – TAK!!! Super impreza, świetni ludzie, fantastyczna trasa! Suszny, Perlik, Seba i reszta lubelskiej ekipy – dziękujemy za opracowanie kolejnego eleganckiego, pełnego offroadowych i widokowych atrakcji track’a oraz za ogarniecie całego spotkania! Wasze zdrowie! Dziękujemy też wszystkim uczestnikom za towarzystwo i wspólną zabawę! Weekend pełen wrażeń za nami. A my myślimy tylko o jednym: “Kiedy znowu umawiamy się na OFF?”. 😉 (więcej…)

TET 2020 – ruszamy w trasę!

Relacja z czerwcowego wyjazdu w Polskę jeszcze nie jest skończona (aktualizacja 😉 – jest gotowa, do poczytania → tutaj), a już nowe plany czekają na realizację. Czas rozpocząć kolejne wyzwanie!

Piątek rano, 10-07-2020

Marta właśnie co wyruszyła na coroczny zlot motocyklowych czarownic “Baby na motóry”.

Ja w tym czasie zaplanowałem szybki rekonesans zachodniej części polskiego szlaku TET. Dołączyli do mnie Wasyl i Cesar, którzy ochoczo podchwycili mój plan.

Najpierw chcemy z Trójmiasta ruszyć offem na zachód, gdzie wjedziemy na track TET w okolicach miejscowości Chojna. Co z tego wyniknie i jak daleko na wschód dotrzemy okaże się już wkrótce. 🙂

Czytaj dalej TET 2020 – ruszamy w trasę!