Kolejny dzień pełen wrażeń

Środa, 15-07-2020

Dzieje się! Kto śledzi naszą relacje zastanawia się zapewne, czemu raporty nie są składane na bieżąco. Prosta sprawa. Nie wyrabiam się z pisaniem. 🙂

Dzień zaczynamy śniadaniem nad jeziorem. Pasztet i chleb turystyczny na zagryzkę, a do popicia czarna kawa. Śniadanie mistrzów – coś pięknego!

Trzeba dbać o dietę. Chwila nieuwagi i brak kalorii może dać się we znaki!

Gdy pakujemy graty na miejscówkę podjeżdża Pan Krzysztof, leśnik opiekujący się okolicznymi terenami. Pogadaliśmy, okazuje się że i on jest motocyklowym zapaleńcem. Oprócz tego jego pasją jest las i leśnictwo. Warto zajrzeć na jego profil na FB → tutaj.

Ruszamy koło godziny 11. Ta część trasy TET jest dla mnie niby dobrze znana, bo odcinkiem z okolic Pasłęka na wschód jadę już chyba trzeci raz, a drugi w ciągu ostatniego miesiąca. Mimo to za każdym razem czuje się jakbym na nowo odkrywał ten szlak. 🙂

Przerwa na coś słodkiego i kawę musi być. 🙂

Gdy robi się nudno i męczy nas przelot asfaltem, którego niestety znów sporo, nawigując na OsmAndzie szukamy offroad’owych atrakcji. I tak zaliczamy, jadąc prawie na przełaj, zarośnięty po kierownicę przejazd przez pola. 🙂

Od Giżycka lecimy track’iem (GPX dostępny na grupie TET Polska), który omija długie asfaltowe odcinki TET’a, które nie wiedzieć czemu nadal nie zostały wyeliminowane ze śladu trasy.

Koło godziny 18 jesteśmy już za Giżyckiem, nieopodal Kruklanek. W tej sytuacji decyzja może być tylko jedna. Jedziemy do Moto Gospody, którą z Martą i Yasiem odkryliśmy podczas naszych → czerwcowych wojaży.

Moto Gospoda to rewelacyjne miejsce, przyjazne motocyklowym podróżnikom. Nie może zresztą być inaczej, bo właściciele – Michał i Joanna – to motocykliści. Dziś noc w ośrodku spędzają również przyjaciele Michała – Zigi z Lublina oraz Piotr i Maja z Olsztyna.

Wieczorem czas na wspólne pogaduchy. Tematom nie ma końca. Świetni ludzie, którzy nie z jednego pieca chleb jedli i nie jedną trasę przejechali. Po prostu motocykliści z krwi o kości. Szkoda, że czas tak szybko ucieka i trzeba iść spać.