Archiwa tagu: Chorwacja

TET’em do i przez CRO

Plan

Marta: No to w końcu zaczynamy wakacje ? Plan jest taki, żeby wykąpać się w Morzu Adriatyckim, a po drodze zaliczyć jak najwięcej offa!

Plan bez planu, bo do końca nie byliśmy pewni, czy to dobry pomysł w obecnej sytuacji (choć wydaje się, że niektórzy o tym zapomnieli, to nadal trwa pandemia COVID-19) wyruszyć na dłuższy wyjazd. Mimo tego już od początku wakacji rozważaliśmy różne opcje motocyklowej wyprawy. I tak pojawił się pomysł, aby wybrać się na północ i przejechać szwedzki TET. Jednak szybko doszliśmy do wniosku, że Skandynawia ze swoją kapryśną pogodą jakoś zupełnie nas nie pociąga. Rozważaliśmy też objechanie Polski dookoła offem, wykorzystując w tym celu TET Polska. No dobrze, fajna opcja, ale w sumie szlak północny i wschodni znamy prawie na pamięć, więc jechać nimi po raz kolejny (w tym roku to byłby drugi albo i trzeci raz) chyba nie ma sensu. Pod rozwagę był brany również wyjazd do Chorwacji… 😉

Czytaj dalej TET’em do i przez CRO

motoSTFORKY na (s)kraju asfalta

Już najwyższa pora, żeby coś napisać o naszej ostatniej wyprawie. Miesiąc za miesiącem leci, a relacji jak nie było tak nie ma. 😛

Minęła jesień, nadeszła zima. To okres zupełnie niesprzyjający podróżom na dwóch kółkach. Ten czas Mordoru to dla mnie doskonały moment, żeby rozpocząć pisanie relacji z naszego ostatniego wyjazdu. Pijąc poranną kawę wracam do pięknych, odległych rejonów, które odwiedziliśmy pod koniec lata. Bałkany, bo o nich myślę, to miejsce bardzo nam bliskie. Gdyby nie istniało, należałoby je wymyślić.

Do Chorwacji jeździmy w zasadzie co roku od około 15 lat. Zazwyczaj urlop planowaliśmy na przełomie sierpnia i września, a naszym środkiem transportu był samochód. Jednak tym razem nasz wyjazd różnił się nieco od poprzednich, bo odbył się we wrześniu na motocyklach. Założenia wyprawy były dość proste: jedziemy kilka dni przez Polskę, Słowację, Węgry, Bośnie i Czarnogórę aby dotrzeć do Chorwacji, gdzie odpoczniemy na plaży.

W ciągu dwóch tygodni, na zupełnym luzie (no może nie licząc tranzytu), przejechaliśmy 4235 km przemieszczając się przez 6 krajów.

Czytaj dalej motoSTFORKY na (s)kraju asfalta

DL’em na Bałkany – Serbia, Czarnogóra i coś jeszcze – 2015

Dokładnie to do Rumuni, a następnie na Bałkany jeśli miałbym dokładnie określić przebieg tej wyprawy.

Trochę statystyki na początek:

  • 4 motocykle i 4 kierowników – SuMo, Yasiek, Afrykański Miś i Griba,
  • 8 krajów (z PL, przy czym PL, SK i H to był tranzyt bez wgłębiania się w szczegóły trasy),
  • 14 dni,
  • 4875 km.

Czytaj dalej DL’em na Bałkany – Serbia, Czarnogóra i coś jeszcze – 2015

VX’em na południe – Lazurowe Wybrzeże i wyspa Krk – 2012

Wróciliśmy z SuMo szczęśliwie do Polski po dwóch tygodniach i prawie 5,5 tys. km nawiniętych głównie po drogach południowej Europy.

W tym roku nasza trasa obejmowała przejazd przez Niemcy w kierunku Francji. Droga w dużej części prowadziła przez Alpy francuskie. Pierwszym celem podróży było Lazurowe Wybrzeże, natomiast drugim wyspa Krk w Chorwacji.

Czytaj dalej VX’em na południe – Lazurowe Wybrzeże i wyspa Krk – 2012