Wycieczka do Mezowa

No i prawie 200 km pękło w ten weekend. Nie jest to jakiś szalony przebieg, ale dla mnie były to najfajniejsze chwile na motocyklu w ostatnim czasie. Wink

Korzystając ze sprzyjającej aury, postanowiliśmy z Martą pokręcić się trochę po Gdyni i okolicach Trójmiasta.

Fajrant w piątek. Wink Parę minut na placu, żeby wjeździć się w sprzęt…

makro

…i udajemy się do Kielna przez Koleczkowo, zaliczając po drodze, miejscami dość krętą, ul. Marszewską. Na miejscu opitalamy smaczny i syty obiad nad klimatycznym Jeziorem Kielno w karczmie “Pod Strzechą”. Wink

kielno

Dla odmiany, trasę do garażu robimy przez Wiczlino.

W sobotę znów trochę po Gdyni, a potem na wieczór drogą krajową nr 20 przez Żukowo do Mezowa, na działkowy melanż ze znajomymi.

mezowo

Dziś (niedziela) powrót przez Kartuzy i Przodkowo, malowniczą drogą nr 224 z kilkoma dość fajnymi zakrętami. Wink

DL’em na Bałkany – Serbia, Czarnogóra i coś jeszcze – 2015

Dokładnie to do Rumuni, a następnie na Bałkany jeśli miałbym dokładnie określić przebieg tej wyprawy.

Trochę statystyki na początek:

  • 4 motocykle i 4 kierowników – SuMo, Yasiek, Afrykański Miś i Griba,
  • 8 krajów (z PL, przy czym PL, SK i H to był tranzyt bez wgłębiania się w szczegóły trasy),
  • 14 dni,
  • 4875 km.

Czytaj dalej DL’em na Bałkany – Serbia, Czarnogóra i coś jeszcze – 2015