Wymiana oleju w silniku z mokrą miską olejową to temat niezbyt skomplikowany. 😉
Pokazuję małą optymalizację procesu przy zastosowaniu plastikowej butelki.
Ponieważ temat siatkowego filtru oleju i jego lokalizacji co jakiś czas odżywa na forum, daję też zdjęcia ukazujące jego konstrukcję i położenie. Opisy znajdziecie pod zdjęciami.
Mała optymalizacja z butelki po wodzie mineralnej służąca temu, żeby nie zapaprać olejem dołu ramy przy odkręcaniu i wymianie “jednorazowego” filtra oleju.
Tak to działa w praktyce. Tutaj odkręcanie pokrywki siatkowego filtra oleju – cztery śruby mocują ją u dołu silnika. Uwaga – w pokrywce zostaje sporo oleju, również samo sitko zatrzymuje go dużo. Przed rozebraniem wszystkiego podstawiamy pojemnik na zużyty olej.
Lokalizacja filtra siatkowego. Uwaga – samo sitko również zatrzymuje sporo oleju, dlatego pozostawiamy pojemnik na zużyty olej przed odkręceniem dwóch wkrętów na krzyżak, które je mocują.
Oto i tajemniczy filtr ukryty w misce olejowej. Jest to metalowa siatka. Czyścimy ją sprężonym powietrzem. W praktyce, jak ktoś ma zdrowe płuca, wystarczy kilka razy dobrze dmuchnąć. 😉 Zanim to zrobimy badamy co też tam wypadło z naszego silnika.
W razie potrzeby uszczelka klapki może być zastąpiona oringiem odpowiedniej długości i grubości.
Informacja uzupełniająca od Mańka (dzięki!): “Oring uszczelniający pokrywkę filtra siatkowego ma wymiar 80×3, a miedziana podkładka pod korek spustowy średnicę 12 mm.”.
Tym, którzy jeszcze tego nie zrobili, życzę udanej wymiany oleju przed sezonem ;).
Na blogu i Instagramie dzielę się wiedzą oraz doświadczeniem. Jeśli wśród moich artykułów i postów znajdziesz coś dla siebie, możesz postawić mi kawę ☕, którą z przyjemnością wypiję w garażu realizując kolejny projekt! Dziękuję! 😉