Dookoła Albanii – z Himarë do Krujë

Dzień #8

Po udanej nocy, którą Griba spędził na kempingu na plandece rozłożonej przy motocyklach, a Yasiek i Czoper na leżaczkach nad morzem, ogarniamy się, by ruszyć w kierunku Sarandë.

Wracamy na drogę SH8 i wśród pięknych widoków i niesamowitych zakrętów przemieszczamy się w kierunku granicy z Grecją.

W Sarandë kierujemy się na SH78. I znów droga wiedzie przez góry. 😉 W końcu zjeżdżamy na niziny i kontynuujemy naszą podróż trochę już nieco nudniejszą drogą.

Po drodze tankowanie i “rozmowa” z sympatycznym chłopakiem na stacji. On po swojemu, my (głównie Griba) po swojemu. Na koniec okazało się, że kolega bardzo chciałby mieć zdjęcie na DL’u. 😉

Griba: Wiedział co dobre! Ne ma problema – zdjęcie było. 😉

DSC00628

Potem kolejne tankowanie i kawa “w bunkrze” przy kolejnej stacji. 😉

DSC00630

Koniec końców docieramy do Krujë. Krążymy po ciasnych uliczkach. Gdzie ten zamek? Zatrzymujemy się pod jakimiś murami. Griba zostaje przy motocyklach (zasada nie tracić z widoku maszyny nadal obowiązuje), Czoper i Yasiu idą szukać ruin. Po mniej więcej kwadransie wracają podekscytowani.

– “Griba!” – mówi Czoper – “Jest deptak, można wjechać pod sam zamek!”.

No to jedziemy! Wjeżdżamy na samą górę. Wyżej już się nie da. Widok zapiera dech w piersiach. Po lewej Tirana, po prawej jeden zamek (nowy), za nami drugi zamek (stary). 😉

Ustawiamy motocykle do zdjęcia i robimy kolejne foty.

W tym samym czasie z pobliskich zabudowań wychodzi jakiś człowiek i do nas kiwa. No jak kiwa to trzeba sprawdzić o co mu chodzi. Okazało się, że “rzut beretem” od miejsca gdzie się ustawiliśmy znajduje się hostel z restauracją. A właściciel tego miejsca – Artur – zapraszał nas do środka. Szybka wymiana zdań i Griba załatwia nocleg. Możemy się rozbić na tarasie obok stolików. Cena za taką przyjemność 15 Euro za trzech. Widok niesamowity. W dole skały, góry, dalej panorama na Tiranę. 😉

IMG_20160624_200356

Ogarniamy się. Potem czas na zimne piwo i posiłek regeneracyjny. 😉

Wieczorem zrywa się porywisty wiatr. Trzeba przeczekać. Jest ciepło więc Griba znów śpi na plandece. 😉

IMG_20160625_064504

Yasiek i Czoper rozbijają namioty. Po co – nie wiadomo. 😉


Następny wpis
« »
Poprzedni wpis
« »