Minus jeden

Warunki pogodowe w Trójmieście zmieniają się tak szybko, jak obrazki w kalejdoskopie. Dzisiaj dzień był słoneczny, a asfalt suchy jak przysłowiowy pieprz. Może jakaś przejażdżka? 🙂

Gdy włączyłem stacyjkę w DL’u mój gorący entuzjazm trochę zmalał, a w zasadzie uległ ochłodzeniu. Minus jeden – zaledwie tyle pokazywał termometr. A przecież to już połowa marca. 🙁

Dość tego! Trzeba się w końcu ruszyć! Zabezpieczam się przed zimnem, wkładając na siebie wszystkie ciuchy, które mam pod ręką. Chyba pierwszy raz w życiu ubrałem nawet kominiarkę. 😛

I choć nie chciało być inaczej (chwilami, podczas jazdy, odczyt temperatury wskazywał nawet trzy stopnie na minusie), nie poddaje się i odwiedzam kilka zakątków.

Poznajecie to miejsce? Byłem tutaj nie tak dawno, bo → 5 listopada. Tylko wtedy termometr pokazywał jakieś 16 stopni więcej, a morze było gładkie prawie jak stół. 🙂