Czwartek, 16-07-2020
Dziś pobudka wychodzi nam nawet zgodnie z planem. Po przebudzeniu żegnamy się z Zigim, Piotrem i Mają, którzy ruszają w trasę wcześniej od nas.
Zamawiamy śniadanie. Pojawia się Michał i gawędzimy o tym i o tamtym. W końcu przychodzi czas pakowania i wyjazdu. Żegnamy się z właścicielem Moto Gospody i ruszamy przed siebie około godziny 11.
Kontynuujemy objazd omijający asfaltowy odcinka TET’a (GPX dostępny na grupie TET Polska), a na właściwy szlak wracamy w Mazuchówce.
Dłuższy postój wypada nam na stacji w Olecku. Kawa, a potem bieżące, drobne naprawy i ruszamy dalej. Łapiemy kilka kropli deszczu, jednak na szczęście dość szybko przestaje padać.
Dojeżdżamy do rozjazdu na szlaku TET w Plewkach i skręcamy w lewo. Cała naprzód w kierunku Podlasia!
Pięknie! Suwalszczyzna i Podlasie (nie licząc naszych pięknych Kaszub) to od jakiegoś czasu chyba moje ulubione rejony do motocyklowej turystyki po “bezdrożach”. Szerokie, szutrowe drogi, a do tego widoki, które zapierają dech w piersiach. 🙂
Standardowo koło godziny 18 zaczynamy rozglądać się za noclegiem. Postanawiamy spróbować w Bazie Motocyklowej Malesowizna. Zanim się zakwaterowaliśmy ogarniamy zakupy na wieczór i posiłek. Gdy konsumujemy zakupione dobra zaczyna lać jak z cebra. Na szczęście przy sklepie z produktami regionalnymi, gdzie jedliśmy, jest stolik z zadaszeniem. Czekamy, aż zawierucha się uspokoi. Trochę nam to zajęło ale było warto, bo nie zmokliśmy prawie wcale.
W BMM zostaliśmy godnie podjęci przez Michała i jego żonę Joannę. Nie wszystko jest tutaj jeszcze gotowe (wkrótce będzie), ale dla nas nie ma to znaczenia. Mamy piękny, przestronny, przeszklony apartament, dach nad głową z którego nie kapie, więc czegóż chcieć więcej!
Miejsce jest super, a gościnność gospodarzy nadrabia wszelkie braki.
Dzień kończymy ognichem z prawdziwego zdarzenia przy którym rozmawiamy z Michałem o motocyklowych podróżach. Właściciel BMM to bratnia dusza. Tak jak i my uważa, że prawdziwa przygoda zaczyna sie tam, gdzie kończy się asfalt. Michał wymienia i rekomenduje okoliczne atrakcje w okolicy. To prawdziwa kopalnia wiedzy!
Czas spać. Jutro zostawiamy rzeczy w BMM i planujemy dojechać TET’em pod granicę z Litwą. A co później to się zobaczy. 😉
Wasze zdrowie!