Za nami kolejne, trzecie spotkanie z cyklu → KaszubyOFF. Ponieważ jak stwierdził kiedyś Suszny, jeden z prezesów → BiwakOFF, pisanie o sobie i swoich dokonaniach jest trochę jak picie i wznoszenie toastów do lusterka, dlatego i tym razem – tradycyjnie już – postanowiłem oddać głos uczestnikom spotkania. 😉
Wszystkie wpisy, których autorem jest Griba
MazOFF 2021
Nie zdążyłem jeszcze zebrać myśli, żeby coś naskrobać o naszej sierpniowej wyprawie, którą mam zamiar zatytułować “TET’em do i przez CRO” (aktualizacja – jest już gotowa → tutaj).
Ale zanim zbiorę się, żeby opisać nasz ostatni trip chciałbym podzielić się wrażeniami i opowiedzieć co nieco o… MazOFF 2021!
TET’em do i przez CRO
Plan
Marta: No to w końcu zaczynamy wakacje 😁 Plan jest taki, żeby wykąpać się w Morzu Adriatyckim, a po drodze zaliczyć jak najwięcej offa!
Plan bez planu, bo do końca nie byliśmy pewni, czy to dobry pomysł w obecnej sytuacji (choć wydaje się, że niektórzy o tym zapomnieli, to nadal trwa pandemia COVID-19) wyruszyć na dłuższy wyjazd. Mimo tego już od początku wakacji rozważaliśmy różne opcje motocyklowej wyprawy. I tak pojawił się pomysł, aby wybrać się na północ i przejechać szwedzki TET. Jednak szybko doszliśmy do wniosku, że Skandynawia ze swoją kapryśną pogodą jakoś zupełnie nas nie pociąga. Rozważaliśmy też objechanie Polski dookoła offem, wykorzystując w tym celu TET Polska. No dobrze, fajna opcja, ale w sumie szlak północny i wschodni znamy prawie na pamięć, więc jechać nimi po raz kolejny (w tym roku to byłby drugi albo i trzeci raz) chyba nie ma sensu. Pod rozwagę był brany również wyjazd do Chorwacji… 😉
OFFem na BiwakOFF
Co tu pisać, jak zacząć kolejną opowieść o motocyklowej włóczędze? Obiecałem sobie, że codziennie coś naskrobię jadąc na → BiwakOFF. A tu nic nie przychodzi do głowy! Nawet pomysłu na dobry tytuł nie mam. 🙂
No to krótko i na temat. Od środy rana jestem w trasie na BiwakOFF 2021. Choć spotkanie odbywa się na Lubelszczyźnie nie liczcie na to, że moja droga do celu będzie najkrótsza i najprostsza. 😉 Postanowiłem, że na tegoroczne spotkanie dotrę offem.
I tak od środy rano jadę sobie TETem. To już nie pierwszy raz na tym szlaku ale wciąż nie mogę się nacieszyć trasą i widokami!
Jesteśmy na BiwakOFF!
Piątek rano. Jak już wspomniałem ruszyliśmy w miarę wcześnie. Chwila po dziesiątej zaliczamy tankowanie w Kleszczelach i za moment jesteśmy znów na szlaku TET. Robota idzie szybko, dobrym tempem, ale kilometrów nie oszukasz.
Na trasie BiwakOFF
Trasa! Dziś ruszamy na trasę BiwakOFF! Zaczyna się niewinnie. Odprawa, śniadanie, to co zawsze. Prezesy omawiają trasę i zasady gry, a my w tym czasie zbieramy się w grupy.
Po chwili ruszamy! Od samego początku nudy nie ma. Zaraz moment po wyjechaniu z bazy zaczyna się kopny piach. Zaczyna i… końca nie widać! Szybciej, szybciej! Wąska ścieżka przez las, gałęzie uderzają w kask, chcą nas zrzucić z motocykli. Ogień i lecimy!
Mała odyseja motocyklowa
Jest niedziela rano, 25 lipca 2021 roku. Piąta edycja BiwakOFF powoli staje się wspomnieniem. Uczestnicy zbierają się, pakują i szykują do wyjazdu.
Szybki tranzyt na D.L.G.B.T. i powrót wschodnią ścianą
Tak szybki jak krótka będzie ta relacja był nasz przejazd na spotkanie → D.LG.B.T. (na którym byliśmy kilkanaście dni temu) i powrót z niego do Trójmiasta. Szybki nie oznacza jednak, że nudny i pozbawiony atrakcji!
Czytaj dalej Szybki tranzyt na D.L.G.B.T. i powrót wschodnią ścianą
D.L.G.B.T. to nie to co myślisz!
Offroad, trasa adv, track, skrót na przełaj! To hasła, które elektryzują każdego kto jeździ na dwóch kółkach i uważa, że prawdziwa przygoda zaczyna się tam, gdzie kończy się asfalt.
I nie jest ważne czy kilometry po bezdrożach nawijane są na koła “ciężkiego enduro”, czy trasa jest pokonywana na mniejszej maszynie, potocznie nazywanej “liściem”. Właśnie z tego założenia wyszli Pavson, Leo, Jacobs, Słowik i Wrona organizując spotkanie o wdzięcznej nazwie Dumni Liściarze Goszczą Burżuazję Terenu.
#ITWILLBELONGWEEKEND
Kolejny długi weekend przed nami! Chodź w tym roku ustawowo wolny czwartek przypada dopiero trzeciego czerwca, to → motoSTFORKY już w niedzielę 30 maja ruszają ku nowej przygodzie. Plan jest prosty. Popracować w trybie zdalnym od poniedziałku do środy w naszej tajnej bazie, a potem… to się zobaczy!
Pogoda sprzyja naszym planom. Promienie Słońca wreszcie przegnały deszczowe chmury!